przyjdź weź moją dłoń w swoją. spraw mi radośc swoją obecnością, żeby choc na chwilę znów pojawił się uśmiech na mojej twarzy. niech w moich oczach znów pojawią się iskierki nadziei, spraw by moje ciało chciało funkcjonowac, bym nie musiała już go zmuszac. bądź, chociaż na chwilę już nie proszę abyś był mój. postój przy mnie minutkę.. może dwie. spraw bym poczuła się tak jak wtedy. daj mi to siłę na resztę dni i nadzieję, że kiedyś będziesz znów.
|