"kocham cię" wypowiadane pięć razy w ciągu dziesięciu minut. coś chyba nie tak. wyjątkowe słowa, te na które serce bije szybciej, a brzuch rozrywają motyle - tracą na znaczeniu. zmieniają się z tych, które pragniesz usłyszeć, na te, których już masz dość. stają się tak powszednie jak "cześć, co tam" lub "daj odpisać". w końcu nie zwracają już żadnej uwagi, palce automatycznie wystukują "ja ciebie też", czasem dodając dwukropek i gwiazdkę. zrobiło się nudno. monotonnie i przewidywalnie. nie tego chciałaś, prawda ? przecież kochasz i jesteś kochana, jednak to nie to co kiedyś. to nie to samo szaleństwo i drżenie serc przy wspólnej piosence. nie ten sam ogień i oddech przyprawiający o ciarki. miłość się przeterminowała./nieswiadomosc
|