Gdy kazałaś usunąć mi się z Twojego życia raz na zawsze, gdy brakowało sił by złapać oddech,gdy ogromne łzy napływały do oczu ,jak zwierzałam się koleżance ,że sens mojego istnienia odszedł ode mnie , nagle pojawił się sms od Ciebie ze zwykłym "dzień dobry" .. niby dwa zwykłe słowa a znaczą tak dużo , bo były pisane od Ciebie
|