tak bardzo pragnęłam zapomnieć. od dawna . było to moje jedyne marzenie. i okej, prawie mi się udało. Ale gdy on wyczaił, ze jakoś ułożyłam już sobie życie i wypełniłam te luki które pojawiły się w planie dnia, gdy odszedł, napisał, chciał się spotkać. okej, dałam kolejna szanse nie zważając jak bardzo znowu w to wszystko się wkręcam. dzisiaj mi jest tak okropnie źle, bo znowu zawiódł, mimo obietnic. ale nie powiem przecież nikomu, nie chce usłyszeć " a nie mówiłam ". / lubietwojzapach
|