- Mogę do Ciebie przyjechać? -Yhm... spoko, a niby jak? - Autobusem. - Autobusy nie kursują w święta. - Hmm... - Przeteleportuj się do mnie. - Okej, to odwróć się. - Nie ma Cię, ale są schody. - Jebany teleport, znowu się psuje. Muszę go naprawić i wtedy będę przy Tobie.
|