Nie wiem sama co teraz czuje. Jakieś popapranie emocjonalne mnie wzięło, tęsknota mnie dobija, ból z każdym dniem jest coraz większy, czas wcale nie goi ran, a wspomnienia wywołują tysiące łez. I wcale nie jestem silna chociaż przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nie będę płakać przez żadnego frajera. Ale widać serce po raz kolejny sie ze mną nie zgadza i znów przez to cierpię. Nie daje rady, zwyczajnie nie daje sobie już rady. / angelic
|