mogłabym być aktorką. i to niezłą
aktorką. większość osób w przez
takie sytuacje, w których ja
znajduję się praktycznie
codziennie, nie wytrzymałaby
psychicznie. a ja? nic mi nie
pozostaje, poza tym, że muszę się
uśmiechać. udawać, że wszystko
jest dobrze. i wiesz co? wychodzi
mi to doskonale. nikt nie
zauważył żadnej zmiany, a ja
milcząc krzyczę o pomoc.
|