wyszłam z clubu , odebrałam telefon, To był On tak z niczego wypowiedział przez tel. odpierdol się ode mnie szmato. Serce zakuło , tel. spadł na ziemię a ja razem z nim. Łzy zaczęły cieknąć małym strumyczkiem. Wtedy wyszedł mój były , zobaczył mnie na ziemi...podbiegając podał mi rękę abym wstała. Po raz kolejny poczułam jego ciepło. Ale to i tak kocham tego skurwysyna. / twojastarakurwa
|