cz 3. rękę uniosła ku górze. odpowiadała jej gęsta cisza. pistolet znajdował się już na wysokości skroni. - Ja Cię kurwa kocham ! - powietrze przeszył głuchy huk wystrzału. nie skoczył, by ją powstrzymać. w przestrzeni unosił się strach zmieszany z zapachem potu. wszystko umilkło, zamarło. po dziewczynie została zaledwie chmura dymu i szkarłatna plama krwi. / sstachsiebac
|