Siedząc na parapecie z kubkiem gorącej czekolady, wpatrując się w okno. Myślałam o nim, nie mogłam wciąż uwierzyć, że to wszystko się skończyło, że po 4 letniej przyjaźni, a później miłości na ulicy mijamy się jak obcy ludzie. Powoli nie daje rady z każdym dniem jest coraz gorzej. Tęsknota, ból, żal rozpierdala mnie od środka... / lore
|