W końcu odważyłam sie powiedzieć co do niego czuje, wykrzyczałam mu prosto w twarz jak bardzo mi zależy i ile to już trwa, że nie potrafię bez niego żyć, jak bardzo go kocham, a on był w stanie wydobyć tylko słowa sorry mała jestem zajęty. Łzy zaczęły napływać mi do oczu coraz bardziej,a gdy zobaczyłam, że podchodzi do niego laska którą nienawidzę od przedszkola miałam ochotę sie zabić./sunia-69
|