było ciemno i zimno ,szliśmy z twoimi kumplami na "pasterkę '' w trakcje sie posprzeczaliśmy pościłeś moja ręka i poszedłeś dalej ja zachowując sie jak gówniara odeszłam w druga stronę chciłas isc w spokoju do domu , probowałes mnie zatrzymać chwile sie szarpaliśmy w tedy powiedziałeś ze jeżeli pojde to rozstaniemy sie na zawsze
|