Czuje, że nie będę mogła powstrzymać potoku łez z jej oczu, że nie będzie jej łatwo, jej świat zmieni się. Jednak wiem, że jest silna, uda jej się ogarnąć ten mętlik w głowie. Chcę dać jej chociaż garstkę mojej siły, której jest mało, ale teraz jest jej bardziej potrzebna niż mi. Ja sama stwarzam sobie problemy, ona raczej nie ma wpływu na swoje. Układa sobie życie na nowo, choć nie do końca przestała kochać. Wiem o tym mimo tego, że próbuje to ukryć. Kocham ją jak siostrę, dlatego nie pozwolę jej na kolejne dni smutku.
|