jak mogłeś być takim egositą, jak mogłeś mnie zostawić samą w tym zimnym świecie, jak mohłeś zabrać wszystko dla czego oddychałam. zabrałeś mi siebie, odszedłeś, a ja spędzam wigilię płącząc już którąś z koleji godzinę. brakuje mi Ciebie. mimo upływu czasu nie potrafię pogodzić się z twoim odejściem. nigdy się nie pogodzę. nie mogę oddychać.
|