Codziennie ta sama śpiewka . - Wstać rano, później szkoła, przyjście na chate . I tak pięć dni . Przychodzi sobota . Czas na wspomnienia . Co sobote, czytam stare SMS'y , archiwum . Jak co sobote, dusza płacze . Z oczu zaczynają kapać łzy . . Ciągle o Tobie myślę .Rany na sercu powstają na nowo . Tylko z większą siłą . Tak , tak . Można powiedzieć, że Cię nie kocham . A te wszystkie rzeczy, które wspominam , streszczają się w jednej osobie. W Tobie.
|