cz5Wczoraj byłam znowu na cmentarzu... Towarzyszyło mi to samo uczucie, co ostatnim razem. Nigdy nie spodziewałam się, że będę mogła odwiedzać Cię tylko w takim miejscu. Wracając stamtąd zauważyłam kogoś. Chłopak. Identyczna kurtka jak Twoja, wzrost prawie taki sam. Moje serce zaczęło bić szybciej, chciałam zacząć biec, pomyślałam, że to był tylko sen, że jesteś tutaj i żyjesz. Ale po chwili uświadomiłam sobie, że to tylko zbieg okoliczności, Ty nadal leżysz w trumnie, przysypany czarną ziemią...
|