cz1
Śnieg, choinka, zapach pierników, prezenty gotowe, palące się drewno w kominku, kot wygrzewający się przed nim, ostatnie gotowanie potraw... Niby idealnie, prawda? No właśnie, niby... To pierwsze święta bez Ciebie. Jeszcze rok temu spędzaliśmy je razem. Jeszcze prawie pół roku temu byliśmy razem... A teraz Ciebie nie ma. Z przyzwyczajenia kupiłam także prezent dla Ciebie, nie wiem, co mam z nim zrobić... Nie ma Cię fizycznie, bo być to jesteś, tutaj po lewej stronie, a to najważniejsze, prawda?
|