Nie było Cię. W tak ważnym momencie. Wolałeś pić piwo, i jarać szlugi razem z kumplami gdzieś na osiedlu. Nawet nie wiesz jak cierpiałam.. Pragnęłam Twojej obecności, czytałam stare sms'y, odsłuchiwałam wiadomości, oglądałam nasze stare zdjęcia. A Ty się zabawiałeś. Teraz jesteś nikim.. odszedłeś, zabrałeś ze sobą wszystko i pewnie tego nie żałujesz. Już nigdy nie będziesz mój, może to i dobrze. Dziękuję, że przynajmniej byłeś.
|