Nie wierzyła ludziom.To on był pierwszym człowiekiem,któremu zaufała.Było pięknie jak w bajce przez kilka miescięcy ale jak wiadomo bajka sie kiedyś kończy.Wtedy zacząl sie koszmar.Ona nie chciała sie już męczyć więc pożegnała się z nim mówiąc,że da rade.To były tylko słowa,nie bylo dnia by o nim nie myslala.WIeczorami zakladala sluchawki na uszy a po jej policzkach płynęły łzy.Jej głowa była przepełniona pięknymi wspomnieniami.Nie umiała zapomnieć.I tak ciągnie dalej../xdpaulinkaax3
|