wszyscy śmieją się z internetowych miłości. wypowiadają zdania : przyjaźnie przez internet są możliwe, miłość nie. ale oni sie zakochali. a może to nie była miłość? może nastoletnie zauroczenie? w takim razie, czy w ogóle można zauroczyć się przez internet? widząc się kilka razy w życiu realnie. nie umiejąc rozmawiać patrząc sobie prosto w oczy. nie całując się, ani nawet nie przytulając? jesteś wtedy zakochanym? czy uzaleznionym? wtedy kiedy każdą myślą jest on, kiedy przy każdym oddechu zastanawiasz się co robi, z kim jest. kiedy cały dzień ze wszystkimi szczegółami opowiadasz mu, kiedy czujesz, że masz wsparcie w Jego osobie. kiedy czujesz, że jest Twój. a jak nie wiesz co się z nim dzieje przez kilka godzin świrujesz? czy to jest miłość czy uzaleznienie? czy powinni to zakonczyć czy jednak nauczyć się ze sobą być poza internetem? pytań jest wiele. odpowiedzi brak.
|