cz2 . słyszysz? nie możesz mnie tak po prostu zostawić! - mówiłam płacząc coraz głośniej. - pamiętasz jak siadywaliśmy na dachu naszego bloku planując przyszłość? planując kierunek studiów, kolor ścian naszej przyszłej sypialni i najbliższe wakacje. pamiętasz jak kłóciliśmy się o imiona przyszłych dzieci i o najlepszy sos do spaghetti? nie możesz teraz tak po prostu się tego wyprzeć.. musisz walczyć. jesteś silny! - ciągnęłam przez łzy rozumiejąc że to w Tobie tak naprawdę kładłam cały świat. życie i sens, - dzięki, któremu w ogóle żyłam. //det ♥
|