Wiesz co? Trochę mi nie miło, że traktujesz mnie jak zużytą zabawkę. Nie lubię czuć się śmieciem. I szkoda też, że nie mogę powiedzieć tego w oczy, tylko muszę pisać. Chociaż znając siebie, to jakbyśmy się zobaczyli, nie potrafiłabym powiedzieć takiej rzeczy. Nie mogłabym wydobyć czegoś takiego z siebie. Zostało by to we mnie, tak jak tkwi teraz./zpw
|