Smutek.....
Czujesz? To nie deszcz,
to są krople moich łez...
Po policzkach mych spływają,
świadectwo smutku mego dają.
Zawsze schowany on był głęboko,
nie dostrzegało go Twoje oko.
Dzisiaj ujawnił się przez te łzy
a jego przyczyną jesteś Ty.
Nawet dzisiaj go nie dostrzegasz,
w rozmowie od tematu odbiegasz...
Ja tylko chciałam byś mnie zrozumiał,
byś smutek ten odgonić umiał.
Byś mnie przytulił i pocałował,
całą mnie w ramionach swych schował...
A słowa pociechy nie usłyszałam,
dlatego też bardziej się rozpłakałam...
|