Ta mała
To ta mała-
od zawsze samotna,
od zawsze smutna.
Ciągle gdzieś błądzi.
Ze strachem w oczach szuka wyjścia.
Chce zrozumieć...?
Zrozumieć świat?!
Nie poddaje się...
Na próżno!
Sensu nie znajdzie.
Nie teraz, nie dzisiaj.
Odrzucona przez innych.
Dla małych- za duża.
Dla dużych- za mała.
To już-ten czas!
Zrozumiała.
Spojrzała na srebrną nadzieję.
Ze łzami w oczach ją ujęła
-To wybawienie- pomyślała.
Jeden, szybki ruch żyletką...
koniec
Skończyła to, co inni nazywali pięknem.
Z braku sił.
Nie zrozumiesz jej.
Nie próbuj,
|