- co się stało? - zapytała
- yyyy... Nie rozumiem Cię. Rano przysłałaś mi sms'a "Kocham Cię", a teraz się pytasz co się stało?
- Ja ci nic takiego nie pisałam. - sprzeciwiała się. Pokazał jej to. obaczyła u siebie w elementach wysłanych. Rzeczywiście było tam takie 'coś'.
- Wiem kto to zrobił...
- To znaczy, że to nie prawda? - przerwał jej.
- Prawda, k***a, prawda. Tylko ja tego nie zrobiłam. Była u mnie moja przyjaciółka, opowiadałam jej o Tobie, o tym jak nie mogę o tobie zapomnieć, o tym że na każdej przerwie wypatruję tylko ciebie i,że każde musnięcie tuszem robię z myślą o Tobie..
-Ja też nie mogę o tobie zapomnieć, też na każdej przerwie wypatruję ciebie i ja robię wszystko z myslą o Tobie... Po prostu też cię kocham... - stali na przeciwko siebie, on juz miał ja pocałować gdy zadzwonił budzik i nie pozwolił dokończyć tego pięknego snu...
|