Widziałem ja tylko na chwilę ... całkiem inną. Nie była taka jak w szkole, miała stare znoszone spodnie i bluzkę za dużą o trzy rozmiary. Jej krótkie włosy były upięte w kitkę i nie miała żadnej biżuterii, ale było w niej coś co mnie urzekło. Jej uśmiech, szczery i nie wymuszony...taki prawdziwy jakiego jeszcze nigdy nie widziałem.
|