Samotność to taka straszna kara dla każdego, kto sprzedał ziomka swego,
Nigdy nie rób tego - pierwsze przykazanie podwórka mojego,
Ale dość tego, miało być o samotności,
To gówno wkrada się do świadomości,
Ty to noś i klep i wrzuć rap w głośnik,
I się otrząśnij...
|