Siedziałam na lekcji matematyki , babka jak zwykle tłumaczyła coś co było dla mnie nie zrozumiałe . Spojrzałam w okno , obok którego siedziałam . Ujrzałam Cie z plecakiem na ramieniu i telefonem w ręku . Pisałeś smsa . W momencie gdy wkładałeś komórke do kieszeni poczułam wibracje swojego telefonu . Z uśmiechem sięgnąłam po telefon . Po przeczytaniu smsa uśmiech zniknął z mojej twarzy . Reklama z ery . Zawsze wysyłają w najmniej odpowiednim momencie .
|