Zaraz porozstaniu nie długo się zbierałam.. teraz już wiem czemu . Nie docerało do mnie, że to już naprawde koniec.. Że już nigdy nie usłysze jak mówi do mnie 'aniołku' .. Tak bardzo mi tego brakuje.. oddałabym wszystko żeby sie do niego przytulić choć ten ostatni raz.. Bo tylko wtedy czułam się bezpieczna. Cały świat schodził na drugi plan .. Teraz wiem, że czasu nie cofne.. a wspomnienia tak cholernie bola
|