Wszyscy po kolei zawodzą, już dla nikogo nie jestem ważna. Ci tak zwani 'przyjaciele' robią w chuja, wszystko w okół się pierdoli. Ej co jest ? Coś robie źle? Zawodzę? Próbuje nie pierdolić innym życia, ale najwyraźniej bycie sobą już nie wystarczy. Może nie jestem idealna, ale mam uczucia.
|