W szkole składaliśmy wszyscy sobie życzenia. Myślałam czy iść do Cibie czy nie. Pomyślalam, że nie pójdę Ty przyjdź pierwszy. Gdy szłam stałeś Ty patrzyłeś się na mnie i pierwsze co zrobiłeś smutną minkę a następnie ten twój wzrok i usmiech który kocham. musiałam podjeść. Złożyłam Ci życzenie i odeszłam. jakby nikogo nie było nie obeszło by się tylko tak z uściskiem ręki i uśmiechem. Ale ja nie wiem co robić. przecież wczoraj było ktos inny to z nim chodziłam wieczorem i się śmieliśmy. mimio, że byli wszyscy tam nie zwracaliśmy na nich uwagi. nie wiem co robić. nie wiem którego z was naprawdę kocham. wiem tylko, że obaj jesteście dla mnie bardzo ważni .
|