Przedzierając się przez opustoszałe ulice, widząc wyłącznie swój cień w odbiciu świecących lamp, czując płatki sypiącego śniegu na twarzy, słysząc jedynie głośny łomot swojego serca, mając wrażenie suchości w gardle, patrząc przerażonymi oczyma i rozglądając się na boki, pokonując każdy kolejny krok z coraz większym strachem... | waflowaaa .
|