nic nie mówiła. wyszła z domu zakładając na siebie tylko swoją ulubioną bluzę. słuchawki na uszy . w nich muzyka. adidasy na nogi . zaczęła kroczyć wieczorem po mieście. spadający śnieg lądował na jej nieułożonych włosach. muzyka zapełniała pustkę w jej sercu . po kilku godzinach zrozumiała ,że tę pustkę może wypełnić tylko on.
|