Kochanie? Pamiętasz gdy obiecałem, że spędzimy razem święta? Tak bardzo chciałaś uciec od rodziny i być tylko ze Mną. Spełnię to, ale też mi coś obiecaj.. Usiądziesz obok Mnie przy stole, podzielimy się opłatkiem i opowiemy o Naszej tajemnicy. Chcę wyjawić Twoim rodzicom, że kiedyś się pobierzemy. Będziemy mieli trzy córeczki. Najważniejsze, że zapewnię Ci wspaniały dom w którym będziesz miała swój kącik. Nie będzie Nim kuchnia. To ja będę mistrzem w przyrządzaniu Ci smakołyków. Nie będziesz musiała myśleć o Mnie. Pomyślisz troszkę o sobie. Spełnisz swoje plany na które czekasz od dzieciństwa. Chcesz zostać Moją żoną, ale nie tylko. Nie pozwolę Ci się zmarnować. Ukończysz Gimnazjum, później szkołę średnią i pójdziesz na swoje wyśnione studia. Ja nadal będę dbał o Naszą miłość. Nie pozwolę tego zniszczyć. Choć zazdrość będzie mnie nosić. Zawsze będę czekał na Ciebie przed północą. Nie wkurzę się jeśli wybierzesz towarzystwo kumpli. Zadbam o to, żebyś była tylko Moja. / skurwiel
|