nic nie da się już zrobić. to koniec. odcięcie się od Ciebie to jedyne, racjonalne rozwiązanie. z tobą żyć nie mogę, bez Ciebie nie chcę. znalazłam się w tzw. kropce. nie umiem z niej wyjść. to jest jak labirynt, z którego nie ma wyjścia, lub jest, ale zbyt trudne do odnalezienia. przepraszam. że miałam tą cholerną nadzieję, na to że wszystko będzie okej. za to, że zawsze gdy kładłam się do łóżka płakałam jak mała dziewczynka, nie zważając na to, że to wszystko nie było warte ciebie.
|