Ciężko mi będzie znaleźć kogoś podobnego do niego w przyszłości . Tu nawet nie chodzi o jego bluzę , uśmiech , dotyk , pocałunki . Uwielbiam jego zachowania kiedy mnie żegna sto razy na minutę mówiąc że już za mną tęskni , a kiedy chcę odchodzić krzyczy " Chodź tu do mnie , ostatni raz " . Uwielbiam kiedy mnie przedrzeźnia a pytając się czy go kocham sam sobie odpowiadał " Na pewno nie " . Uwielbiałam jego głos , mogła bym go słuchać godzinami , najczęściej kiedy przychodził do mnie i opowiadał mi z takim jarającym się tonem co dzisiaj robił . Uwielbiałam kiedy zatrzymywał się na chodniku i mówił " Kurwa , jak ja cię kocham , to ty nawet pojęcia nie masz " . Uwielbiałam kiedy zabierał mnie do parku , bo chciał być tylko ze mną i staliśmy tam godzinami , czując jak biją nasze serca . Pokochałam go od momentu w którym go poznałam , pamiętam to doskonale , jakby to było dziś a minęło już dobre trzy miesiące naszej znajomości . Kocham go za to że jest po dzień dzisiejszy.
|