Chciałabym być taka jak Ty, silna i wierząca w swoje siły, ale nie jestem. - mówiła do zdjęcia przyjaciela, ocierając swoje łzy, ciepłe jak jego szalik kiedy otulał ją w jesienne popołudnia odprowadzając do szkoły. - Chciałabym się uśmiechać, mimo że czasami jest mi tak cholernie źle, chciałabym żeby moja dusza była odporniejsza, tak jak ja, kiedy przytulałeś mnie do swojego serca. - Chciałabym mieć w sobie taką obojętność wiesz? Taką wielką obojętność do ludzi którzy mnie ranią, zostawiają, a po Tobie zostało mi we krwi troszczenie się o innych i przejmowanie się ich życiem. - Chciałabym czuć Ciebie i czuć się tak bardzo bezpieczna, chciałabym móc powiedzieć Ci jak bardzo mi Ciebie brakuje.
|