'myślisz, że to jest warte, że Ty jesteś warta tego, żeby się o Ciebie starać?'zapytał.'nie wiem, z tego co widzę po Twoim zachowaniu to nie jestem'powiedziała ze łzami w oczach.'mylisz się, gdybyś tylko wiedziała...'przerwał.'co wiedziała?nic nie wiem, nigdy nic nie mówisz, ciągle mówisz, że nic się nie dzieje, powiedz mi, choć raz mi powiedz ile dla Ciebie znaczę, jeżeli nic nie powiesz, będzie oznaczało, że znaczę tyle co nic i wyjdę'wypowiedziane słowa pod wpływem złości obijały się o ściany Jego serca, nie odpowiedział nic, a Ona wyszła. Gdyby tylko wiedziała, gdyby tylko wiedziała, że znaczy dla Niego więcej niż wszystko, więcej niż narkotyki czy inne nałogi, że dla Niej je odstawił, gdyby tylko wiedziała, że kocha Ją do szaleństwa, że jest dla Niego całym światem, byli by razem, byli by najszczęśliwsi na świecie, problem w tym, że On nie potrafił mówić o uczuciach, ponieważ już raz się sparzył, nie rozumiał, że odpychając Ją niszczy Jej serce,tak samo jak swoje.
|