Juz powoli kończy się ten rok. Może to i dobrze, moim zdaniem działo się bardzo niewiele. Dlaczego? właśnie dlatego, że brakowało mi miłości, że nie mogłam podejść od Ciebie i tak po prostu Cię przytulić, że nie byłeś dla mnie, a ja nie mogłam być dla Ciebie i, że będę musiała zapamiętać 2011 jako kolejny rok, w którym nie przeżyłam jeszcze tej pierwszej, prawdziwej miłości. Mimo to, wciąż czekam, niby to tylko 10 dni, ale czekam, zawsze może się coś zdarzyć, może akurat poznam jego w tę ostatnią noc, ale jeżeli nie to 2012 musi być lepszy. Będzie na pewno.;)
|