Idąc na wysokich obcasach, mając na sobie seksowny makijaż, czując na sobie spojrzenia mężczyzn nikt nie ma pojęcia, że jeszcze tej nocy płakała w poduszkę wylewając potoki łez, że wczoraj wypiła tyle alkoholu, że nie wiedziała jak się nazywa, że patrzy w lustro i nienawidzi samej siebie. Jeszcze miesiąc temu była zakochana, niezachwiana wiara w miłość była dla niej tak ważna, że stała się źródłem energii, że jeszcze miesiąc temu był jej przyjacielem. Dzisiaj nie ma ani miłości, ani przyjaźni. W miłość przestała wierzyć a przyjaźń... każdego dnia zastanawia się co się z nim dzieje. Makijażem, obcasami i podniesioną głowa ukrywa samotność, ukrywa płacz, a On ją kochał tylko jednej nocy. [?]
|