Wiem dlaczego to wszystko jest dla mnie takie drogie. Wiem dlaczego jesteś dla mnie całym światem, nie w połowie. Dlaczego cię szukam każdej nocy obok, bo chciałbym sie przytulić zasnąć z tobą kolorowo. Mam dość koszmarów przez tyle samotnych nocy. Gdy nie mogłem spać w księżyc wlepiałem oczy. Rano niewyspany pędem do roboty, później jakaś mała kawa, koniec przerwy i powroty. Do wieczora wciąż myśląc, kiedy się zakocham. Nie dzisiaj, nie jutro, może nigdy wielka rozpacz. Na okrągło i coraz bardziej intensywnie dumałem nad tym, kiedy moja kolej przyjdzie. Czy przyjdzie, Boże nie wiem co ze mną będzie, jestem aż tak brzydki, czy może głupi. Sam nie wiem, nie potrafię tego skumać. Wiesz byłem gówniarzem, który tak to rozumiał.
|