Jak mam Ci pokazać to, czego nie czujesz, jeśli nie patrzysz na mnie.
Jak mam Ci śpiewać obietnice, gdy nie słuchasz... Spróbuj to zobaczyć.
Dni nie mieszczą się na palcach Twoich dłoni. Te dni najważniejsze,
niezliczalne w ogromie przyszłości, nie zmieszczą Ci się nawet w kieszeniach.
Wyrzuć je, połam sobie kości, które oznaczyłeś chwilą szczęśliwą. My nazywamy się jutro.
A ona nosi imię Twoich łez.Które ja spijam z oczu Twoich w nowym tchnieniu.
|