święta są inne. każdy się w końcu o tym przekonuje. spoglądając z perspektywy czasu na poprzednie Boże Narodzenia, widzę w końcu różnicę. kolęd już nie śpiewa się z uśmiechem. nie sprząta się z zapałem. nie ubiera się choinki nucąc coś pod nosem. nie czeka się z nadzieją na Mikołaja. święta... nagle przestały być sobą. moje święta dorosły. tak, jak ja.
|