|
wraz z zapachem piekącego się jabłecznika zacznę tegoroczne święta. będę marudzić że nie ma śniegu i opychać się za kilkoro. jak co roku pojadę do babci gdzie spotka się cała rodzina, która jak zwykle będzie prawić komentarze na mój temat. jak zwykle wypiję pięćset szklanek pepsi i pogram w need for speeda. wrócę zasypiając przy świecącej się choince. będę w dzień w dzień wstała po 12, a zasypiać nad ranem z cichym 'zaraz pęknę' na dobranoc. to są właśnie te święta, których tak bardzo mam już dość /happylove
|