Ta dziwna świadomość, że to ty kogoś zraniłaś. Że to teraz ty jesteś sprawcą samotnej osoby na parapecie, z kubkiem parzącym w dłonie. To ty doprowadziłaś kogoś do kolejnych nałogów... To takie obce, bo "chłopcy zawsze ranią dziewczynki, nigdy na odwrót". / esperer
|