Nie interesuje mnie to, że jesteś dresem z osiedla, że lubisz jarać zioło i pić czystą wódkę, że siedzisz z ziomkami z parafii całe dnie na żółtej ławce i opowiadacie sobie komu najebaliście w ostatnim czasie albo o tym czy Śląsk wygrał ostatni mecz. Nie obchodzi mnie też to, że lubisz nabijać się ludzi przechodzących podwórkiem. Nie odstraszają mnie Twoje wady, kocham Cię takim jakim jesteś. ♥
/net
|