Kiedy już miałam zamiar skakać z ostatniego piętra wieżowca, nagle dostałam SMS-a. Był od Niego. Napisał: ' nie skacz, wciąż cię kocham! '. Spojrzałam w dół i ledwie ujrzałam Jego postać wymachującą do mnie rękami. Znowu zachciało mi się żyć, znowu dzięki Niemu.
|