Idziesz z kimś, wydawało by się z kimś najważniejszym, z osobą którą bez żadnych zastanowień mogłaś nazwać swoją przyjaciółką przez swoje życie. nagle stajecie na rogu dobrze znanego wam miejsca, bo przecież chodzicie tędy co dzień, jednak okazuje się, że każde z was chce iść w inną stronę i jeśli żadne z was nie poświęci swojej dumy i swojego ego, to wszystko co tworzyliście rozpieprzy się od tak. Jedno małe nieporozumienie dotyczące dalszej drogi, jest w stanie skreślić tak po prostu skreślić wszystkie wasze wspólnie spędzone dni.
|