pierdole te swieta , nienawidze tej udawanej swiatecznej atmosfery , tego bycia milym na przymus , tego usmiechania sie do kazdego i nie dogadywania nikomu bo mamusia patrzy a wkoncu jestesmy kochajaca sie rodzina i trzeba grac , najchetniej usiadlabym przez te cale 3 dni switeczne w pokoju z dwoma paczkami fajek , trinxem z biedronki i sluchala muzyki ,myslac ze zycie jest piekne .
|