Wracasz do domu o 6 rano nie wiedząc czy jesteś pijana czy trzeźwa. Wchodzisz do pokoju, zapalasz światło i widzisz połowę ekipy śpiącej na Twoim łóżku. Uśmiechasz się do siebie i w głębi ducha myślisz, że gdyby nie te kochane pasożyty nie miałabyś nic.
|